(By przejść do bloga, kliknij w obrazek)
FRAGMENT
Chwyciwszy w długie palce chrupka podała go dziewczynce, następnie zmieniając zdjęcie. Wiedziała, że zgodnie z obietnicą szatyn będzie jej przesyłał zdjęcia z koncertów, które zawsze robi ich fotograf, by mogła przynajmniej w ten sposób wyobrazić sobie, co się tam dzieje. Choć kilkakrotnie sama miała możliwość zobaczenia ich na żywo, zobaczyć tłumy fanów, którzy w szybszym tempie wbiegają na halę niż ją opuszczają, jak i usłyszeć piski, które przez dłuższy czas biły echem. Przekonała się również, że żaden koncert nie jest taki sam nawet jeśli, grają to samo przez całą trasę. Zawsze wszystko było inne, a późniejsze słuchanie relacji chłopaków wprawiało w zachwyt nie tylko ją, ale także samą Kim, która na samym początku związku z Tomem była na kilku ich koncertach. Doskonale pamięta, jak pierwszy raz spotkała się z chłopakami przed próbą i poznała osobiście kilku ludzi, z którymi ciągle jeżdżą w trasy. Wtedy czuła się trochę onieśmielona tym zamieszaniem wokół chłopaków i show, a przede wszystkim tym, że ludzie z zewnątrz zerkali na nią ukradkiem, kiedy przeprowadzali z chłopakami wywiady. Później całkiem znikała w cień lub siadała na drugim końcu hali, czy też znikała gdzieś za kulisy, by pouczyć się do egzaminów. I na którymś z kolei koncertów pojawiła się Kim. Miła i sympatyczna dziewczyna z idealnym makijażu i starannie ułożonymi włosami, ubrana w markowe ciuchy i bardziej skora do rozmów, niż ona. I to ona pierwsza podeszła do Melanie, gdy ta gdzieś z boku czytała swój ulubiony magazyn i przysiadłszy się, zaczęła z nią swobodnie rozmawiać. Jakby znały się od lat i choć miały kilka wspólnych tematów, to w jednym się nie zgadzały. Kim lubiła się bawić i korzystać z życia na pełnych obrotach, co wtedy wręcz pasowało do extremalnego życia Toma, a ona była ostoją spokoju, która zawsze się kierowała wcześniej wyznaczoną przez siebie drogą.
autorka: Aveen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz