CHWILOWO NIEDOSTĘPNE
FRAGMENT
Oparła głowę na jego torsie, wsłuchując się w bicie jego serca. Czuła jak bawił się jej dłońmi, łaskocząc opuszkami palców ich wewnętrzną stronę. Przyzwyczaiła się już do rozszalałych motylków, które zamieszkały w jej brzuchu, do nieregularnych dreszczy i podróży z Sahary na Antarktydę. Uśmiechnęła się do siebie, czując jak głaszcze jej ramię.
Gdy miał ją przy sobie, od niespełna dwóch minut, czuł się niesamowicie. Chciał wykrzyczeć całemu światu, jak bardzo jest szczęśliwy i klęknąć przed nią, i poprosić o rękę, choć wiedział, że to byłoby dosyć szalone. Pozwoli sobie poczekać. A tymczasem mógł ją przytulić i pocałować,a wcale tego nie zrobił. Pozwoli sobie poczekać. Był spragniony jej różanych ust i miętowego oddechu, jej delikatności i zapachu pomarańczy połączonej z japońską wiśnią. Mógł to mieć natychmiast, ale pozwoli sobie poczekać.
autorka: Lukrowa Suka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz